Wbrew stereotypom, w
czerwcowy weekend jedziemy do Kielc – postrzeganych jako smutne, szare miasto,
z którego wszyscy uciekają w poszukiwaniu pracy. Miasto latających siekier, grasujących
po ulicach nożowników i Zombie ® – czyli osób w stanie upojenia alkoholowego,
aczkolwiek podejmujących trud walki z chodnikami i skwerami miejskimi,
podążających w tylko sobie znanym kierunku. Jak słyszałam Kielce, od razu
miałam skojarzenie ze słowami słynnego kiedyś hitu: „Scyzoryk, scyzoryk – tak
na mnie wołają…"
czerwca 21, 2014
czerwca 08, 2014
Soblówka w czerwcowy weekend
To był bardzo spontaniczny
wyjazd. Sprawdzamy prognozę pogody, okazuje się, że ma być wyjątkowo gorąco i
słonecznie. Szybka decyzja, jedziemy w góry! W czwartek przeglądam możliwości
noclegowe w Soblówce, nie powiem, łatwo nie jest, ale ostatecznie znajdujemy
pokoik dwuosobowy za 25 zł/os – Olaf gratis. I jedziemy!
Dojazd zajął nam mniej
więcej 3 godziny, a to z powodu piątkowego korka przy wjeździe do Tychów.
Wszystko stoi, upał, widzimy sporo samochodów na awaryjnych, chłodzą silniki.
Na szczęście nasz płyn chłodniczy daje radę i w końcu ruszamy. Na miejsce
przyjeżdżamy wieczorem, od razu kładziemy Olafa spać – jak zwykle w jego
turystycznym łóżeczku, otwieramy okna i słuchamy…
Afryka
(10)
Anglia
(4)
Azja
(37)
Bali
(9)
Bałkany
(18)
Bośnia i Hercegowina
(5)
Cypr
(15)
Czarnogóra
(9)
Czechy
(4)
Egipt
(2)
Europa
(171)
Francja
(18)
Grecja
(15)
Hiszpania
(18)
Holandia
(2)
Indonezja
(12)
Litwa
(4)
Majorka
(7)
Malezja
(9)
Malezja-Tajlandia-Singapur
(15)
Maroko
(7)
Niemcy
(21)
Norwegia
(1)
Podróże których nie było
(1)
Polska
(20)
Singapur
(7)
Słowacja
(1)
Szwajcaria Saksońska
(7)
Szwecja
(1)
Tajlandia
(13)
Teneryfa
(10)
Tunezja
(1)
Węgry
(11)
Wielka Brytania
(4)
Włochy
(22)
Wyspy Kanaryjskie
(10)