lipca 14, 2020

Majorka w lutym

NA MAJORKĘ ZA 3.99 E

Pamiętam to jak dziś… listopadowy poranek, piję kawę i oczywiście dla zasady, żeby czegoś fajnego nie przegapić, sprawdzam loty. I widzę loty na Majorkę z Berlina w obie strony za 3.99 Euro akurat w nasze ferie zimowe– no i jak tu nie lecieć? Głęboki wdech i sprawdzam, ceny hoteli oraz wynajem auta. Jest nieźle, martwy sezon, hotele poza stolicą bardzo tanie w porównaniu do sezonu wakacyjnego i do tego jest jakaś listopadowa promocja na auto z wypożyczalni! Sprawdzam jeszcze, czy temperatury będą dla nas znośne zimą i zapada decyzja, że lecimy.


Olaf mówi, że jesteśmy jak bociany - zawsze zimą chcemy uciekać do cieplejszych krajów!

Znowu się udało! Na lotnisko SXF w Berlinie dojeżdżamy o 4 rano. Tam ustawiamy się do lowcostowej odprawy w długiej kolejce turystów spragnionych słońca i wprost z zamarzniętej Europy środkowej lecimy na Majorkę. Gdzieś tam w  głowie mamy plan B na wypadek, gdyby padało – już wiemy, że  na Majorce są piękne jaskinie.

Mamy szczęście! Majorka zimą jest super! Ciepło, bardzo zielono, właśnie kwitną migdałowce, na plaży i na ulicach pusto, więc plaża cała dla nas. Niektórzy ludzie nawet kąpali się dziś w hotelowym basenie i w morzu! Łapiemy słońce, podziwiamy odcienie błękitu morza i cieszymy się piękną pogodą.


Nasz hotel w miejscowości Palma Nova okazuje się być świetnym i niedrogim miejscem na cały pobyt. Możemy polecić na zimę:  https://www.aquasol.info/en/

Następny wpis z tej podróży


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Pacynkowe Podróże , Blogger