Wioska Espelette figurowała na naszej liście jako obowiązkowy punkt zwiedzania. Dlaczego? To paprykowe miasteczko, a ja bardzo lubię paprykę. W paprykowym miasteczku, w oknach i na budynkach wiszą papryczki i ogólnie wszystko jest paprykowe, albo z papryką związane.
Ludzie przyjeżdżają tu porobić śliczne zdjęcia i pospacerować wśród zadbanych domów w baskijskim klimacie. Miasteczko jest malutkie i godzinka - dwie wystarczą, żeby wszystko spokojnie obejść i zrobić zakupy – paprykowe oczywiście. Papryka z Espetette jest niezwykle aromatyczna i smaczna, a przy tym delikatnie ostra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz