Zapraszamy na wycieczkę do miejsc
mniej znanych, a cudownych, nieoczywistych kulturowo, innych niż
znany Paryż czy Marsylia. Akwitania, Pireneje Atlantyckie i Kraj
Basków. A w każdym z tych miejsc coś pięknego! Będą warowne
zamki, urocze małe wioski na szlaku św. Jakuba do Santiago de
Compostela, cudowne i majestatyczne góry z największym wodospadem
Francji, lazurowe jeziorko i Ocean Atlantycki. Ach pięknie było…
stycznia 21, 2018
Francja: Akwitania, Pireneje Atlantyckie i Kraj Basków
Wylot 2 lipca 2017 r.
Kiedy
tylko linia lotnicza Ryanair otworzyła połączenie z Krakowa do
Lourdes, podskoczyliśmy z radości!
Od dawna szukaliśmy jakiegoś sensownego połączenia, żeby dostać się Pau, gdzie od wielu lat mieszka nasza ciocia. Radość była jeszcze większa, gdy ceny biletów w promocji okazały się bardzo rozsądne, więc kupiliśmy szybko bilety na lipiec i tak oto wylądowaliśmy w Lourdes!
Od dawna szukaliśmy jakiegoś sensownego połączenia, żeby dostać się Pau, gdzie od wielu lat mieszka nasza ciocia. Radość była jeszcze większa, gdy ceny biletów w promocji okazały się bardzo rozsądne, więc kupiliśmy szybko bilety na lipiec i tak oto wylądowaliśmy w Lourdes!
Pau
Pierwsze
dni po przylocie spędzamy w Pau, zwiedzając okolicę i piękny
zamek. Od cioci podjechaliśmy do centrum autobusem linii T1(bilet
1,30 E u kierowcy), ale okazało się, że kursują tu też bezpłatne
autobusy ze znaczkiem biedronki, można do niego wsiąść i jeździć
po centrum miasta za darmo.
Pogoda nam nie sprzyja, bo pada i jest raczej chłodno, ale szczególnie nam to nie przeszkadza. Spacerujemy bulwarem, dochodzimy do zabytkowej XIX wiecznej funicolare, którą bezpłatnie można wjechać i zjechać z bulwaru pod sam dworzec kolejowy. Kursuje co 2 minuty.
Bardzo ładny jest park obok archiwum miasta, w wodzie w kanałach pływa nutria, którą Olaf nazwał Nutella.
Pogoda nam nie sprzyja, bo pada i jest raczej chłodno, ale szczególnie nam to nie przeszkadza. Spacerujemy bulwarem, dochodzimy do zabytkowej XIX wiecznej funicolare, którą bezpłatnie można wjechać i zjechać z bulwaru pod sam dworzec kolejowy. Kursuje co 2 minuty.
Bardzo ładny jest park obok archiwum miasta, w wodzie w kanałach pływa nutria, którą Olaf nazwał Nutella.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz