Miejscowość
uzdrowiskowa, którą można porównać do naszego Ciechocinka.
Zasadniczą różnicą, pomijając kasyna dla niemieckich kuracjuszy,
jest fakt, że okolica zachwyca ogromnymi połaciami winnic. Region
jest bardzo znany i leży na Niemieckim Szlaku Wina.
Trasa
turystyczna o długości 85 km prowadzi przez drugi co do wielkości
obszar uprawy winorośli Niemczech – Palatynat. Około tysiąca lat
p.n.e osiedlili się w nim Celtowie a po nich Rzymianie, którzy
zapoczątkowali uprawę winorośli. W miasteczku znajdziemy 7 źródeł
leczniczych. Dzięki wodzie solankowej w Bad
Dürkheim odpoczniemy przy największej tężni w Niemczech (
330m ).
W jej
pobliżu znajduje się wodny plac zabaw dla dzieci, co naszym zdaniem
jest rewelacyjnym pomysłem, bo dzieci mogą tam się bawić
godzinami, doświadczając dobrodziejstwa solankowej mgiełki.
W Bad Durkheim we wrześniu, odbywa się największy festiwal wina,
zwany przekornie Wurstmarkt. Der Dürkheimer Wurstmarkt jest
największą tego typu imprezą winiarską w Niemczech, a być może
na świecie. Plac festiwalowy (dawny targ kiełbasiany – stąd
nazwa festynu) staje się celem podróży miłośników i znawców
wina. To właśnie na tym placu znajduje się słynna atrakcja
miasteczka - największa na świecie beczka na wino wykonana przez
mistrza bednarskiego i winiarza Fritza Kellera w 1934 roku. Beczka o
średnicy 13,5 m oraz pojemności 1,7 mln. litrów nigdy nie była
napełniona, a dziś mieści restaurację.
Na
obrzeżach
miasta
archeologowie
odkryli winnice z czasów rzymskich. Odnalezioną
patrycjuszowską willę w Ungstein, otaczały winnice. Świadczyło o
tym ukształtowanie terenu i skład roślin, urządzenia do tłoczenia
i naczynia do przechowywania wina.
W
zrekonstruowanych częściowo ruinach w Ungstein (III/IV w.)
gospodarują dziś pasjonaci. Reaktywowali nawet winnicę.
Systematycznie urządzają winobrania oraz tłoczą wino starożytnymi
metodami. Fundusze
ze
sprzedaży wina przeznaczają
na utrzymanie winnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz