Dzień
14 środa 05.08.2015

Rano
pakujemy się, opuszczamy apartamenty i jedziemy do Larnaki, zobaczyć
meczet położony nad słonym jeziorem. Niestety flamingi bywają
tutaj tylko zimą, ale i tak jezioro jest malownicze. Po zwiedzeniu
meczetu i sesji nad błotem solnym jedziemy do plaży znajdującej
się w pobliżu lotniska - Mackenzie Beach, która słynie z „plain
spotting”. Tuż nad nami lądują samoloty, więc widok należy do
wyjątkowych. Pływasz sobie w morzu, które ma około 30 stopni i
obserwujesz, jak samoloty lądują tuż obok i przelatują nad twoją
głową. Plaża bardzo nam się spodobała, mimo tego, że za parking
trzeba płacić (to na Cyprze rzadkość) 2 Euro. Dla turystów są
toalety, przebieralnie i prysznice za 0.50 E, więc po kąpieli w
morzu skorzystaliśmy z infrastruktury, jaką oferuje plaża. Całkiem
przyjemne miejsce na plażowanie tuż przed odlotem, też ma raczej
imprezowy charakter, ale klimat bardziej chilloutowy niż dyskotekowy
– ma więcej stylu niż plaża w Aja Napie. Dużo bieli i błękitu,
palmy, promenada, stylowe bary plażowe z zacienionymi alkowami,
łóżkami i poduchami. Później jemy obiad tradycyjnej tawernie
przy promenadzie i jedziemy na lotnisko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz