powodem jest niedawna powódź. Na wielu restauracjach są zdjęcia, a na witrynach sklepowych oznaczenia, dokąd sięgała woda. Masakra! Ludzie stracili swoje sklepy, restauracje i kawiarnie znajdujące się na parterach kamienic. Muszą sobie jakoś radzić, więc wszystkie stoliki stoją na zewnątrz, a kuchnia jest w wielkiej przyczepie gastronomicznej, nawet bank ma swoją prowizoryczną budę (kontener) z bankomatami. Niektórzy właściciele sklepy z odzieżą przenieśli po prostu na stragan. Wokół ciągle słychać dźwięk remontów. Praktycznie każdy parter w kamienicy jest remontowany. Mimo to Pirna nas zachwyciła! I pomyśleć, jak wygląda to miejsce, kiedy wszystko wraca do normy…
Później pojechaliśmy do Rathen i promem popłynęliśmy na drugi brzeg kurortu.
Mieścina jest maleńka, liczy niewiele domów, za to bardzo urokliwych i malowniczo położonych. Byliśmy tu w poniedziałek, bo stąd idzie się na Bastei, jednak teraz Rathen zdecydowanie pięknieje w popołudniowym słońcu przy bezchmurnym niebie, do tego brak zmęczenia pozwala podziwiać okolicę z nieco innej perspektywy. Zachciało się nam znowu iść do jeziorka Amselsee, a później wróciliśmy promem na drugi brzeg, zobaczyć atrakcję wieczoru - kolejkę saksońską w miniaturze. Dodam tylko, że przeprawa na drugi brzeg, jest o tyle ciekawa, że odbywa się bez użycia silnika. Prom, a raczej tratwa, wykorzystuje jedynie linę i siłę prądu. Obok parkingu jest świetna, naszym zdaniem, atrakcja dla małych i dużych chłopców. Makiety różnych miast Saksonii połączonych siecią dróg kolejowych, z mostkami, dworcami i ulicami. Chłopakom bardzo się podobało, nie wiem, któremu bardziej, ale ja też byłam pod wrażeniem. Olaf musiał być cały czas na barana, w przeciwnym razie pewnie rzuciłby się do zabawy tymi wszystkimi autkami, lokomotywami i koparkami. Uroku całej budowli dodaje to, że tuż za jej płotkiem biegnie prawdziwa linia kolejowa i przynajmniej kilka razy przejeżdża duży pociąg, a po drugiej stronie mamy przepiękny widok na rzekę i oświetlone skały Bastei.
Pirnę i kurort Rthen polecamy jak najbardziej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz